Kambyum

U stóp północnej ściany Luberonu, między Oppède a Ménerbes, Vincent Christophe postanowił dać ziemi drugi oddech. W 2021 roku narodził się Kambyum — mały domaine liczący dziś około 4–5 ha porzuconych parcel, które przez lata czekały na swoje przebudzenie.

W Kambyum obowiązuje zasada „minimum ingerencji, maksimum uwagi”. Winorośl poddawana jest delikatnym praktykom – bez agresywnych zabiegów, z respektem do gleby, z poszanowaniem życia mikrobiologicznego.

Zbiory odbywają się ręcznie, tłoczenie jest manualne, a fermentacje prowadzone spontanicznie, na drożdżach naturalnych – bez filtracji, bez dodatków, bez stepu technicznego, tylko z wiarą w to, że wino ma prawo same „się wypowiedzieć”.

Efektem jest kolekcja win żywych – białych, czerwonych, pomarańczowych, musujących – które są jak pejzaże smaku, niejakie mikromapy regionu i rocznika.

Każda butelka to zaproszenie: poczuć Luberon, usłyszeć glebę i naturę, a nie maskę technicznych dodatków.