9isEnough Rosé to manifest subtelności: Valentina Passalacqua postanowiła, że 9 % alkoholu to wystarczająco, by wino miało głos, ale nie krzyczało. Wersja rosato tej linii powstaje z odmiany Primitivo, pochodzącej z „brązowych” gleb (gdy linia Calcarius bierze owoce z gleb „białych”).
Winogrona są ręcznie zbierane, całe grona są delikatnie tłoczone (bez długiego kontaktu ze skórkami), a fermentacja odbywa się naturalnie, z dzikimi drożdżami, w stalowych kadziach. Po 6 miesiącach dojrzewania wino trafia do butelek bez klarowania lub filtracji — tylko z minimalną ilością siarki.
W kieliszku błyszczy jasny rubinowy róż z refleksami delikatnych fiołków. W aromacie intensywne nuty truskawek, czarnych jeżyn, bardziej dzikich niż cukrowych, z dodatkiem ziół i lekko słoną nutką. W ustach lekkie, płynne, linia kwasowa delikatna, ale wyraźna; smak otwiera się, ale nie próbuje na siłę — finisz z nutą soli i energii, która zostaje w ustach. To wino, które chce być pite młodo, świeże, w chwili, która nie prosi o ciężkie smaki.