Axolotl

85,00 

Axolotl 2023 to białe wino naturalne z regionu Vin de France, wykonane ze szczepów Grenache Blanc + Ugni Blanc. Alkohol 11,5 %, dojrzewanie przez 8 miesięcy w kadziach, bez filtracji — aromaty owoców żółtych, nuta sezamu i lekka, ale żywa kwasowość.

Kategoria:

Axolotl 2023 to esencja wolności gleby i wina. Domaine Kambyum przedstawia to wino jako „winnicę, gdzie wino żyje samo” — linii rąk minimalnych, ale pełnych szacunku dla materii. W tej edycji Grenache Blanc i Ugni Blanc wchodzą w dialog: winogrona są ręcznie zbierane, poddawane delikatnemu prasie (pressurage direct), fermentują naturalnie, a potem dojrzewają przez 8 miesięcy w kadziach stalowych. W całym procesie brak filtracji, brak siarki dodanej — to wino surowe i uczciwe.

W kieliszku Axolotl lśni jasnym, słomkowo-złotym kolorem. W aromatach zobaczysz żółte owoce — brzoskwinia, morela, gruszka — obok delikatnej nuty sezamu z prażenia, która dodaje charakteru. Smak to wino „na dziko”: świeżość wyraziście prowadzi, lecz nie gubi owocu. Wyczujesz lekki pazur kwasowości, a finisz jest czysty, z nutą goryczki i mineralności, która zostaje na języku. To wino, które najlepiej podać lekko schłodzone (~10–11 °C), by mogło rozwijać swój pełen potencjał.

Kolor

Białe

Szczep

Grenache Blanc, Ugni Blanc

Smak/styl

brzoskwinia, gruszka, morele, nuta sezamu

Rocznik

2023

Poziom alkoholu

11,5%

Pojemność

0,75l

Marka

Kambyum

U stóp północnej ściany Luberonu, między Oppède a Ménerbes, Vincent Christophe postanowił dać ziemi drugi oddech. W 2021 roku narodził się Kambyum — mały domaine liczący dziś około 4–5 ha porzuconych parcel, które przez lata czekały na swoje przebudzenie. W Kambyum obowiązuje zasada „minimum ingerencji, maksimum uwagi”. Winorośl poddawana jest delikatnym praktykom – bez agresywnych zabiegów, z respektem do gleby, z poszanowaniem życia mikrobiologicznego. Zbiory odbywają się ręcznie, tłoczenie jest manualne, a fermentacje prowadzone spontanicznie, na drożdżach naturalnych – bez filtracji, bez dodatków, bez stepu technicznego, tylko z wiarą w to, że wino ma prawo same „się wypowiedzieć”. Efektem jest kolekcja win żywych – białych, czerwonych, pomarańczowych, musujących – które są jak pejzaże smaku, niejakie mikromapy regionu i rocznika. Każda butelka to zaproszenie: poczuć Luberon, usłyszeć glebę i naturę, a nie maskę technicznych dodatków.