Evviva to afirmacja wolności: winorośl Ciliegiolo trafia na trzydniową macerację, potem fermentuje spontanicznie w stali, dojrzewa pięć miesięcy na osadzie, by wreszcie dostać drugi oddech w butelce dzięki dodaniu mrożonego moszczu. To metoda, która wymaga odwagi — brak filtracji, brak dodanych drożdży, minimalna interwencja.
W kieliszku Evviva błyszczy kolor rubinowy z delikatnymi refleksami; aromaty: czereśnia, wiśnia, może jagoda, delikatna nuta drożdżowa lub fermentacyjna. W ustach wino jest żywe, lekko musujące, z owocem na pierwszym planie, kwasowością dobrą, finisz czysty i pragnący kolejnego łyku.
To wino do świętowania — prostych chwil, spotkań, toastów — a jednocześnie jako przykład, że natura, cierpliwość i szczerość mogą dać coś, co zostaje w pamięci.